Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 02:52
Reklama dogadać się w małżeństwie

Gmina Lichnowy. Poszukiwany listem gończym 35-latek naruszył nietykalność cielesną policjanta.

Malborscy kryminalni zatrzymali 35-letniego mieszkańca gminy Lichnowy, który był poszukiwany listem gończym do odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności za liczne kradzieże. W czasie zatrzymania poszukiwany był agresywny, nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. Chcąc uciec, szarpał się i uderzył w klatkę piersiową jednego policjanta oraz rzucił jego telefonem komórkowym o ścianę pobliskiego budynku. Agresor został obezwładniony i przewieziony do komendy. Zanim trafił do zakładu karnego usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza w związku z pełnieniem obowiązków służbowych oraz zniszczenia mienia, za co grozi mu dodatkowo kara do 5 lat więzienia.
  • Źródło: KWP Gdańsk
Gmina Lichnowy. Poszukiwany listem gończym 35-latek naruszył nietykalność cielesną policjanta.

Autor: KWP Gdańsk

W piątek rano, kryminalni z malborskiej komendy na ulicy jednej z miejscowości w gminie Lichnowy zauważyli mężczyznę, którego szybko rozpoznali jako osobę poszukiwaną listem gończym do odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności za dokonywane kradzieże. Policjanci od razu przystąpili do zatrzymania mężczyzny. Jednak 35-latek nie zamierzał dać się złapać, zaczął szarpać się z policjantem i chcąc utorować sobie drogę ucieczki, uderzył funkcjonariusza w klatkę piersiową, żeby go odepchnąć. W trakcie szarpaniny mężczyzna wyrwał również policjantowi  telefon z ręki i zniszczył go rzucając o ścianę pobliskiego budynku. Agresor został obezwładniony i przewieziony do malborskiej komendy. Śledczy przedstawili zatrzymanemu zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza w związku z pełnieniem obowiązków służbowych oraz zniszczenia mienia. 35-latek trafił do zakładu karnego gdzie będzie oczekiwał na kolejny wyrok. Za popełnione w trakcie zatrzymania przestępstwa grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.


Podziel się
Oceń

Reklama