Zbliża się sezon urlopowy, a także wtedy zdarzają się sytuacje, że uraz lub choroba może zatrzymać nas na dłużej poza domem. Jeśli będziemy korzystać ze zwolnienia lekarskiego musimy podać lekarzowi, który wystawi nam e-ZLA (elektroniczne zwolnienie lekarskie) adres, pod którym faktycznie będziemy przebywać w czasie powrotu do zdrowia.
Nie tylko w czasie wyjazdu trzeba pilnować prawidłowego adresu na zwolnieniu lekarskim. Zdarza się, że w systemie podany jest adres zameldowania inny niż stałe miejsce zamieszkania pacjenta. Dlatego już w tracie wizyty w gabinecie lekarskim, przy wystawieniu e-ZLA, pacjent powinien powiedzieć lekarzowi, pod jakim adresem będzie przebywał i to właśnie on powinien znaleźć się na zwolnieniu.
Zdarzają się sytuacje, gdy pacjent w trakcie choroby potrzebuje pomocy innych i przenosi się np. do rodziny, która będzie się nim opiekować. Nic nie stoi na przeszkodzie, by tak zrobić, ale trzeba pamiętać o obowiązkach względem ZUS i pracodawcy.
Gdy już po wystawieniu e-zwolnienia, chory zmienia miejsce pobytu, musi poinformować o nowym adresie pracodawcę oraz ZUS. Ma na to 3 dni. W ZUS może to zrobić na kilka sposobów, np. telefonicznie pod numerem 22 560 16 00), przez internet z pomocą formularza POG na Platformie Usług Elektronicznych (PUE) ZUS lub w placówce.
Wskazanie prawidłowego adresu pobytu w czasie zwolnienia lekarskiego ma znaczenia podczas kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich. Nieusprawiedliwiona nieobecność w trakcie kontroli może być przyczyną odmowy prawa do wypłaty zasiłku chorobowego.
Kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich ma prawo przeprowadzić nie tylko ZUS, ale również płatnicy składek, którzy sami wypłacają zasiłki. To pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 osób. Kontrola polega na sprawdzeniu, czy chory wykorzystuje zwolnienie lekarskie zgodnie z jego przeznaczeniem, a nie np. pracuje, remontuje mieszkanie, czy wykonuje inne prace, które mogłyby wydłużyć powrót do zdrowia.
W I kwartale 2024 r. pomorskie odziały ZUS pod kątem prawidłowości wykorzystania zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy skontrolowały prawie 2,1 tys. zwolnień. W 218 przypadkach zakończyło się to pozbawieniem prawa do zasiłku. Kwota cofniętych w wyniku kontroli zasiłków to ponad blisko 400 tys. zł.