W poniedziałek, 3 lutego przed godziną 9, na drodze krajowej nr 22 w stronę Tczewa doszło do kolizji – samochód osobowy uderzył w stalowe bariery. Na miejscu interweniowali strażacy z Malborka i Kończewic oraz policja. Choć utrudnienia miały potrwać około dwóch godzin, ostatecznie zakończyły się o 9:25.
To zdarzenie zwróciło uwagę na organizację ruchu na tym odcinku drogi, a w szczególności na rozmieszczenie stalowych barier. W związku z tym zwróciliśmy się do Mateusza Brożyny, rzecznika Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku, z kilkoma pytaniami.
Zapytaliśmy, dlaczego na DK 22 zdecydowano się na rozwiązanie zawierające barierki zarówno na środku jezdni, jak i na jej skrajnie prawej stronie. W rozmowie poruszyliśmy również temat korytarza życia – czy w przypadku blokady jednego pasa przez pojedynczy, szeroki pojazd możliwe jest jego utworzenie? A jeśli nie, czy istnieją rozwiązania, które mogłyby to umożliwić?
Na koniec poprosiliśmy naszego rozmówcę o opinię – czy nie uważa, że obecne rozwiązanie może utrudniać działania służb ratunkowych oraz powodować problemy dla kierowców, którzy chociażby przez awarię pojazdu mogą być zmuszeni do długiego oczekiwania na odblokowanie ruchu?
Zachęcamy do przesłuchania pełnej rozmowy, którą dołączamy powyżej!