Żołnierz musi umieć wykonywać swoje zadania w różnych warunkach polowych. Terytorialsi na czas „W”, ćwiczą działania obronne czy wspieranie wojsk operacyjnych. Niezwykle ważne jest również, by żołnierz był wyszkolony wszechstronnie. Na wszechstronność nacisk kładzie się również w WOT. Poszkodowany, lub ranny żołnierz potrzebuje pilnie ewakuacji. By lecący po niego pilot śmigłowca, mógł bezpiecznie wylądować, musi zostać odpowiednio naprowadzony z ziemi. Umiejętność „poprowadzenia” tak dużej maszyny, bezpiecznie dla załogi oraz ludzi na ziemi to bardzo istotna umiejętność.
Terytorialsi wielokrotnie wykorzystywali doświadczenia z takich ćwiczeń, gdy będąc poza służbą, pomagali przyjmować śmigłowce lotniczego pogotowia ratunkowego, przy wypadkach drogowych.
Wojska Obrony Terytorialnej pozwalają na łączenie pracy, zainteresowań i służby wojskowej. Służba ta pozwala na nabywanie wielu umiejętności, które później przydają się w codziennym życiu. Po prostu pozwalają uratować życie. Szkolenie Terytorialsów odbyło się z udziałem śmigłowca Mi-2 z 49 Bazy Lotniczej.
Reklama
Ćwiczenia pomorskich Terytorialsów na ziemi i w powietrzu
Rok szkoleniowy w Wojskach Obrony Terytorialnej nabiera tempa. Terytorialsi ćwiczyli ważny aspekt działań przydatny w czasie wojny, ale i pokoju.
- Dzisiaj, 09:29
- Źródło: Piotr Langenfeld 7PBOT
Reklama