Kryminalni z Malborka zatrzymali 35-letnią kobietę, która zaatakowała znajomego 67-latka w jego mieszkaniu. Kiedy mężczyzna stracił przytomność, sprawczyni ukradła mu biżuterię i telefon o wartości prawie 2,5 tys. złotych. Zatrzymana 35-latka bez stałego miejsca zamieszkania, w prokuraturze usłyszała zarzut dokonania rozboju. W piątek sąd zastosował wobec niej 3-miesięczny areszt tymczasowy. Za rozbój kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 12 lat.
Kasia De Guzman
13.10.2020 09:17
(aktualizacja 12.08.2023 09:06)
Źródło:
KPP Malbork
Autor: KPP Malbork
W minioną środę malborscy kryminalni zatrzymali 35-letnią kobietę podejrzaną o dokonanie rozboju na 67-letnim mieszkańcu miasta. Do zdarzenia doszło 11 września br. Mundurowi ustalili, że podczas wspólnego spożywania alkoholu w mieszkaniu kobieta zaatakowała gospodarza, doprowadzając go do utraty przytomności. Następnie ukradła sporą ilość biżuterii, którą posiadał oraz telefon komórkowy i uciekła z mieszkania. Pokrzywdzony wycenił wartość strat na blisko 2,5 tys. złotych. Nad sprawą cały czas pracowali kryminalni. Funkcjonariusze ustalili, że związek z tym przestępstwem ma 35-latka bez stałego miejsca zamieszkania i w ubiegłą środę zatrzymali kobietę w policyjnym areszcie. W czwartek policjanci doprowadzili zatrzymaną do prokuratury, gdzie usłyszała zarzut dokonania rozboju. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i prokuratora stosując wobec podejrzanej areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. Za to przestępstwo kobiecie grozi do 12 lat więzienia.
