Pomezania i Gwiazda toczyły w środowe popołudnie korespondencyjny pojedynek o palmę pierwszeństwa pomorskiej klasy okręgowej. Oba zespoły grały na boiskach rywali i zaczęły mecze o 17:00.
Ten w Prabutach miał dużo większą dynamikę, bo już po 16 minutach Pogoń prowadziła z Gwiazdą 3:0. Ten wynik był niczym prezent dla malborczyków, ale do pełni szczęścia brakowało choćby jednobramkowego prowadzenia. Niestety do końca pierwszej połowy bramki w Starogardzie nie padły, a dla odmiany w Prabutach karsinianie zdobyli kontaktowego gola.
Gdy doszło do wznowienia gry, Pogoń znów wyprowadziła cios pokonując golkipera Gwiazdy po raz czwarty. Goście zdołali odpowiedzieć tylko raz zdobywając jeszcze jedną bramkę z rzutu karnego. Tymczasem w Starogardzie od 62 minuty euforia ogarnęła malborską ekipę po tym, jak skutecznym egzekutorem "jedenastki" został Piotr Sobieraj. Wynik 1:0 w obliczu porażki Gwiazdy 2:4 w Prabutach dawał szansę na powrót na fotel lidera. Ekipa Michała Anslika nie wypuściła jej z rąk "dowożąc" wynik do 90 min. Rezultat w Prabutach także nie uległ zmianie. Malborczycy z 55 punktami objęli prowadzenie w tabeli i o dwa wyprzedzają Karsin, dla których porażka z Pogonią była dopiero drugą w bieżącym sezonie.
Do zmiany lidera doszło również w IV lidze. Grom Nowy Staw w 27. kolejce pokonał Pogoń Lębork 3:0, podczas gdy w Gdyni rezerwy Arki 5:0 rozbiły dotychczasowego lidera - Gryfa Słupsk. Drużyna Grzegorza Obiały zdetronizowała słupszczan i znalazła się na czele tabeli IV ligi.
Powiśle Dzierzgoń (IV) dziś miało planową pauzę. Następny mecz rozegra 27 kwietnia w Gdańsku z Gedanią.