Program spotkania trwającego w dniach 22 i 23 kwietnia, w którym uczestniczyli również młodsi i starsi ambasadorzy EPAS (Szkoła-Ambasador Parlamentu Europejskiego) z ZSP 3, po brzegi wypełniony był rozmowami i warsztatami skupionymi wokół tematyki młodzieżowego aktywizmu europejskiego, wykorzystania mediów społecznościowych w działaniach europejskich czy aktualnych inicjatywach Parlamentu Europejskiego. Rozpoczęte inspirującym wystąpieniem Pani Poseł do Parlamentu Europejskiego – Janiny Ochojskiej, która odpowiadała na niejednokrotne trudne pytania młodych ludzi, spotkanie otworzyło przestrzeń do wymiany poglądów, doświadczeń i pomysłów szkół działających w programie EPAS.
Cieszymy się, że po raz kolejny mogliśmy uczestniczyć w tak cennym doświadczeniu, którego efekty z pewnością przeniesiemy na nasze szkolne „podwórko” europejskie. - informuje ZSP nr 3 w Malborku
Poniżej krótka recenzja tego, jak spotkanie odebrały uczestniczki:
Marzena:
Spotkanie bardzo mi się podobało. Drugiego dnia festiwalu uczestniczyłam w warsztacie "Mobilność europejska- jak realizować tę wartość w praktyce, czyli o wymianach i studiach za granicą". Warsztat był bardzo ciekawy. Prowadzący mówił o różnych programach, które dofinansowują wymiany uczniowskie między szkołami na terenie Europy. Zyskałam wiele nowych i pomocnych informacji.
Kinga:
Z pierwszego dnia spotkania najbardziej zapamiętam rozmowę z Panią Janiną Ochojską. Nie ukrywam, że jest ona dla mnie prawdziwą inspiracją i dzięki tej rozmowie zrozumiałam, iż każdy człowiek, nawet ten najmniejszy może zmienić świat. Szczególnie trafionym pomysłem organizatorów było połączenie nas, uczniów w mniejsze kilkuosobowe grupy. Mogliśmy w ten sposób poznać wielu ciekawych ludzi oraz zobaczyć, że każdego z nas łączy chęć zmiany i działania. Drugiego dnia spotkania uczestniczyłam w warsztacie „Mobilność europejska – jak realizować tę wartość w praktyce, czyli o wymianach i studiach za granicą”. Pan Mateusz Konieczny powiedział nam o możliwościach wyjazdu za granicę oraz samorozwoju. W życiu bym nie przypuszczała, że mogę nieść pomoc, aż na drugim końcu świata mając zaledwie 18 lat. Festiwal uświadomił mi jedno, nigdy nie można rezygnować ze swoich marzeń i zakładać, że jest się za słabym na ratowanie świata, ponieważ kilka miast dalej mieszkają ludzie tacy jak ja, chętni do działania i gotowi do pomocy. Może jedna jednostka nie da rady zmienić świata, ale to od nas samych zależy czy zachęcimy do tego innych.