Inicjatorem wprowadzenia dopłat do taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków na terenie gminy Miłoradz są wójt Arkadiusz Skorek oraz Dominika Wróbel, dyrektor Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej. Zaproponowali, że z początkiem nowego roku mieszkaniec będzie płacił rachunek pomniejszony o 2,05 zł za 1 metr sześcienny wyprodukowanych ścieków. Ten koszt weźmie na swoje barki samorząd.
Przypomnijmy, że od sierpnia na terenie gminy Miłoradz obowiązuje nowa taryfa dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na okres 3 lat (do sierpnia 2024 roku). Została ona zatwierdzona przez Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie z siedzibą w Gdańsku.
Już od zmiany tej taryfy gmina dopłacała przez ostatnie trzy miesiące do rachunków mieszkańców, aby nie odczuli znacząco sierpniowej podwyżki.
Okazało się, że ten model partycypacji samorządu w ponoszeniu coraz większych kosztów eksploatacji się sprawdził i takie rozwiązanie będzie funkcjonowało również w kolejnym roku - mówi Dominika Wróbel, dyrektor Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Miłoradzu.
W gminie Miłoradz jest 1350 gospodarstw domowych, więc zgodnie z szacunkami samorząd dopłaci w przyszłym roku do rachunków mieszkańców około 170 tysięcy złotych.
Dopłaty dla gospodarstw domowych i rolnych służyć mają ochronie mieszkańców przed wzrastającymi cenami opłat za dostarczaną wodę i odprowadzane ścieki. Nie chcemy, aby mieszkańcy byli obciążani kolejnymi podwyżkami, dlatego, aby zostało w ich portfelach więcej pieniędzy, zainicjowałem tę uchwałę i otrzymałem w tej kwestii pełne poparcie radnych - mówi Arkadiusz Skorek, wójt gminy Miłoradz. - Będziemy na bieżąco analizowali, jak ta inicjatywa sprawdza się w praktyce. Jeśli będzie taka możliwość, to postaram się, by dopłaty do opłat były realizowane także w kolejnych latach. Wstępnie taką wolę wyrazili również radni.