9 maja 1945 r. na teren obozu koncentracyjnego Stutthof wkroczyli żołnierze 48. Armii III Frontu Białoruskiego. Tym samym kończąc trwającą 2077 dni tragiczną historię tego miejsca. Miejsca, które dla blisko 110 000 więźniów niemal z całej Europy było synonimem piekła i cierpienia, a dla blisko 65 000 z nich stało się cmentarzem.
Jak co roku, 9 maja Muzeum Stutthof w Sztutowie organizuje uroczystości upamiętniające ofiary niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego Stutthof.
Patrząc na wydarzenia ostatnich miesięcy i wojny, która toczy się w Ukrainie; tuż za naszą wschodnią granicą. Gdzie codziennie dochodzi do śmierci i cierpienia setek tysięcy niewinnych ludzi. Słuchając o zbrodniach, jakich na ludności cywilnej dopuszczają się wojska rosyjskie wydaje się, że zbyt wielu nic nie nauczyło się z historii i miejsc takich jak Stutthof – mówi dyrektor Muzeum Stutthof w Sztutowie Piotr Tarnowski – Jako muzealnicy, historycy, pedagodzy, a przede wszystkim deponariusze pamięci o były więźniach obozu koncentracyjnego Stutthof nie możemy teraz milczeć. Jak nigdy wcześniej miejsce i cierpienie ofiar KL Stutthof wybrzmiewa z niespotykaną dotychczas siłą. Jest przestrogą i nauczką dla ludzkości, do czego człowiek jest zdolny gdy ulegnie pokusie totalitaryzmu, imperialnym zapędom rządzących. Dlatego tak ważne jest, aby, właśnie dziś upamiętnić ofiary nazistowskich zbrodni, aby piętnować sprawców. Nie możemy zapomnieć. Wierzę również, że następne pokolenia postąpią tak samo z historią, która dzieje się właśnie na naszych oczach.
Początek uroczystości zaplanowano na godzinę 11 pod Pomnikiem Walki i Męczeństwa znajdującym się na terenie Muzeum.
W tym roku obok modlitwy ekumenicznej, złożenia wieńców i uroczystej oprawy z udziałem Kompanii Reprezentacyjnej Marynarki Wojennej RP, wybrzmi także przesłanie byłego więźnia — mówi rzecznik prasowy Muzeum Stutthof w Sztutowie Łukasz Kępski.
Nie zabraknie również wydarzeń towarzyszących. W szklarniach, które dawniej stanowiły część obozowego ogrodnictwa, będzie można zobaczyć dwie nowe wystawy czasowe. Pierwsza z nich zatytułowana „Das Reichsparteitagsgelände im Krieg. Gefangenschaft, Massenmord und Zwangsarbeit / Nie tylko proces... Norymberga i jeńcy wojenni 1939–1945” trafiła do nas dzięki współpracy z Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach. Opowiada ona o losach jeńców wojennych, którzy po rozpoczęciu II wojny światowej znaleźli się w mieście, które kojarzymy przede wszystkim z procesami zbrodniarzy wojennych. Druga "Zaginione podobozy Pruszcz Gdański – Rusocin” to efekt współpracy z Domem Wiedmanna i Gminą Pruszcz Gdański – mówi kierownik Działu Oświatowego Ewa Malinowska.
Po uroczystości, w muzealnym kinie będzie można wziąć udział w spotkaniu podsumowującym projekt „Diese Stadt ist Judenfrei. Zagłada Żydów na Pomorzu”. Około godziny 12:45 odbędzie się spotkanie z autorami albumu i projekcja filmu dokumentalnego pod tym samym tytułem. Projekt realizowany był z Towarzystwem Projektów Edukacyjnych w ramach Programu „Kultura Inspirującą” finansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.