O najważniejszych założeniach mówili: Beata Maciejewska - liderka Wiosny na Pomorzu; Michał Piękoś - inicjator pierwszej karty LGBT w naszym województwie oraz Ksenia Grekulak - inicjatorka sztumskiego odpowiednika tego dokumentu.
Dlaczego akurat Sztum? Jak tłumaczy Beata Maciejewska: "Sztum jest jednym z miast gdzie działa Wiosna i z którego zgłosiły się do nas osoby po wprowadzeniu sopockiej karty LGBT, które chciałyby, aby coś takiego funkcjonowało w tym mieście. Wiemy też, że Sztum jest miastem otwartym i tolerancyjnym i wierzymy, że tutaj ta inicjatywa odniesie sukces. Mamy nadzieję, że mieszkańcy podpiszą się pod naszym projektem obywatelskim, a następnie pochyli się nad nim Rada Miasta.
O tym jakie możliwości daje Karta LGBT opowiedział naszemu reporterowi Michał Piękoś: "Rozwiązania dzielą się na filary. Jednym z najważniejszych jest sprawa bezpieczeństwa. W Sopocie gwarantuje ona uczniom dostęp do pomocy i koordynuje działania młodzieży LGBT w tamtejszych szkołach. Młodzi ludzie są narażeni na samobójstwa, na depresję i chcemy stworzyć sieć takich nauczycieli "latarników", którzy będą wspierać młodzież LGBT. Społeczeństwo powinno zdawać sobie sprawę z tego co się dzieje w placówkach. Dziś przestępstwa na tle homofobicznym czy transfobicznym nie są w ogóle monitorowane. Sopocka karta LGBT wprowadza taką kontrolę oraz obliguje Urząd Miasta do wprowadzenia Europejskiej Karty Różnorodności.
Ksenia Grekulak - inicjatorka sztumskiej Karty LGBT zauważa, że w mieście dochodzi do dyskryminacji na tle orientacji seksualnej i płci: "W Sztumie jest jeden zakład, dosyć duży, którzy na drzwiach przykleił naklejkę "Strefa wolna od LGBT". My, mówimy temu stanowcze nie. Jeśli chodzi o sztumskie szkoły nie spotkałam się jeszcze z niepokojącymi sygnałami, ale młodzież jest zamknięta. Często nie znamy tego przyczyny. Nie wszyscy nauczyciele są tolerancyjni. Ci przychylni, którzy chcieliby wspomagać tę inicjatywę i zostać "latarnikami" muszą mieć właśnie ten płaszcz bezpieczeństwa, który da im Sztumska Karta LGBT"
Po konferencji prasowej uczestnicy mieli powiadomić burmistrza Leszka Tabora o tej inicjatywie. Jeśli uda się spełnić wymogi formalne i przedstawić projekt uchwały prawdopodobnie Rada Miejska w Sztumie zajęłaby się nim we wrześniu.