– Pamiętam, że wtedy straciłem kogoś dla mnie bardzo ważnego. Kogoś, kogo bardzo kochałem i ten utwór pisałem w ogromnych emocjach – wyznał przed kamerą po występie malborskiego wokalisty Kamil Bednarek – Bałem się, jak ty go zinterpretujesz, jak go zaśpiewasz… i powiem ci, zaimponowałeś mi bardzo – skomplementował na koniec juror.
Na szczere wyznanie zdecydowała się również Margaret, która przyznała, że "Tadzik", to jej miłość z dzieciństwa. Tadeusz Seibert mając 11 lat dał kosza i odrzucił miłość Gosi Jamroży. Najwyraźniej zachował jednak sporo sympatii dla wokalistki, bo ostatecznie zdecydował dołączyć właśnie do ekipy Margaret.
Przygoda Tadka ze śpiewem trwa od dzieciństwa. Rozpoczynał w Studio Wokalnym "Balbiny" prowadzonym przez jego mamę - Marię Seibert. Wielokrotnie brał udział w konkursach i festiwalach wokalnych, przywożąc z nich najwyższe trofea. Przez wiele lat mogliśmy go również oglądać na planie programu "Od przedszkola do Opola". Tadeusz Seibert jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego, zawodowo związany jest także z Krakowskim Teatrem Variete oraz prowadzi własne studio wokalne.
Występ Tadeusza możecie zobaczyć TUTAJ
To już drugi wokalista z Malborka, który weźmie udział w kolejnym etapie "The Voice of Poland". Przed tygodniem sztuka ta udała się Karolowi Olszewskiemu z grupy Reggaeside.