29 września br. po godzinie 9.00 tczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie znajdującym się w pobliżu dworca PKP, który miał wyrzucać rzeczy z walizki. Skierowani na miejsce policjanci z patrolówki w rozmowie z 55-letnim mieszkańcem powiatu malborskiego ustalili, że rzekomo znalazł bagaż chwilę wcześniej. Funkcjonariusze podejrzewając mężczyznę o kradzież, podczas sprawdzania zawartości walizki ustalili jej właściciela. Mundurowi w rozmowie telefonicznej z właścicielem podróżującym pociągiem, potwierdzili kradzież.
Okazało się, że do przestępstwa doszło podczas postoju pociągu na dworcu PKP w Tczewie. Jak ustalili stróże prawa sprawca w tym czasie ukradł walizkę wraz z zawartością wartą prawie 2 tys. złotych i wyszedł z pociągu. Dzięki szybkiej reakcji świadków zdarzenia, którzy poinformowali o zachowaniu sprawcy, policjanci po paru minutach zatrzymali 55-latka, którego doprowadzili do policyjnego aresztu.
Śledczy przesłuchali mężczyznę i przedstawili mu zarzut dotyczący kradzieży. Teraz losem mężczyzny zajmie się sąd. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.