- Obecnie sytuacja w Stowarzyszeniu Przyjaciół Zwierząt REKS jest bardzo trudna. Brakuje nam wolontariuszy a ci, którzy ciągle pracują dla nas są bardzo zmęczeni. Wykonujemy pracę często kosztem naszego życia rodzinnego. Te osoby wychodzą do pracy wcześnie rano a wracają do domu po godz. 20 a przypomnę, że jedna z naszych wolontariuszek ma czworo dzieci. Czasem myślę sobie, że rzucę to wszystko ale niestety patrzę na krzywdę zwierząt i nie mam serca, bo wiem że nikt wtedy się tymi biednymi zwierzętami nie zaopiekuje. Potrzebujemy dorosłych wolontariuszy owszem bardzo doceniamy jak dzieciaki do nas przychodzą bawią się ze zwierzętami i uczą empatii ale to nie jest miejsce dla dzieci. Mamy psy, które skaczą, gryzą to nie jest miejsce dla dzieci. Pracy jest bardzo dużo od poniedziałku do niedzieli w godz. 7.30-9.30 po południu od 16.30 do 18.00. Bardzo ważny dla nas jest transport, bo w tym samym czasie byśmy mogli wykonać więcej czynności np. zawieźć zwierzęta do lecznicy czy przetransportować kolejne zwierzę z interwencji. Ostatnia fakturę jaką otrzymałam do zapłacenia to 12 tys. zł z jednego gabinetu weterynaryjnego. Potrzebujemy bardzo duże ilości karmy zwłaszcza dla kotów. Z psami sobie w miarę dobrze radzimy, bo jest ich mniej. W tej chwili mamy ponad 120 kotów i 8 psów. Karmą dla psów, którą otrzymujemy dzielimy się z osobami, które dokarmiają zwierzęta na terenie powiatu. Powiedziała Krystyna Panek prezes REKSA
16 października w Urzędzie Miasta Malborka odbyło się spotkanie dotyczące wsparcia lokalowego dla Malborskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Reks. Jaki był wynik tego spotkania?
- To spotkanie było nieporozumieniem. Nie jesteśmy zadowoleni z tego spotkania. Pan burmistrz zaprosił na to spotkanie przedstawicieli Ośrodka Fides dla osób nieposiadających dachu nad głową. Przedstawiciele stowarzyszenia od początku nie byli zainteresowani opieką nad zwierzętami, bo sami mają kłopoty, żeby wszystko ogarnąć i ja to doskonale rozumiem. Nam jest potrzebny budynek najlepiej ogrodzony, gdzie psy miałyby wybieg. Tak aby zwierzęta były razem, abyśmy mogli się wyrobić z wszystkimi obowiązkami. Dodaje Krystyna Panek