Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 01:26
Reklama dogadać się w małżeństwie

Malborski REKS prowadzi rozmowy na temat wsparcia lokalowego z Urzędem Miasta Malborka

Mieszkańcy Malborka wielokrotnie stawali na wysokości zadania niosąc pomoc dla podopiecznych Malborskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt REKS. W dalszym ciągu jednak brakuje wolontariuszy do pomocy. Krystyna Panek prezes stowarzyszenia apeluje do wszystkich osób pełnoletnich, którym na sercu leży dobro zwierząt o wsparcie jako wolontariat. Oprócz tego już 27 października o godz. 15.00 w Malborku nad Nogatem koło mostu drewnianego można wziąć udział w Charytatywnym Biegu na rzecz REKSA.
Malborski REKS prowadzi rozmowy na temat wsparcia lokalowego z Urzędem Miasta Malborka

Autor: Małgorzata Brzezińska

-  Obecnie sytuacja w Stowarzyszeniu Przyjaciół Zwierząt REKS jest bardzo trudna.  Brakuje nam wolontariuszy a ci, którzy  ciągle pracują dla nas  są bardzo zmęczeni.  Wykonujemy pracę często kosztem naszego życia rodzinnego.  Te osoby  wychodzą do pracy wcześnie rano a wracają do domu po godz. 20 a przypomnę, że jedna z naszych wolontariuszek ma czworo dzieci.  Czasem myślę sobie, że rzucę to wszystko ale niestety  patrzę na krzywdę zwierząt i nie mam serca, bo wiem że nikt wtedy się tymi biednymi zwierzętami nie zaopiekuje.  Potrzebujemy dorosłych wolontariuszy owszem bardzo doceniamy jak dzieciaki do nas przychodzą bawią się ze zwierzętami  i uczą empatii ale to nie jest miejsce dla dzieci. Mamy psy, które skaczą, gryzą to nie jest miejsce dla dzieci. Pracy jest bardzo dużo od poniedziałku do niedzieli w godz. 7.30-9.30 po południu od 16.30 do 18.00.  Bardzo ważny dla nas jest transport, bo w tym samym czasie byśmy mogli wykonać więcej czynności np. zawieźć zwierzęta do lecznicy czy przetransportować kolejne zwierzę z interwencji.   Ostatnia fakturę jaką otrzymałam do zapłacenia to 12 tys. zł z jednego gabinetu weterynaryjnego.  Potrzebujemy bardzo duże ilości karmy  zwłaszcza dla kotów. Z psami sobie w miarę dobrze radzimy, bo jest ich mniej.  W tej chwili mamy ponad 120 kotów i 8 psów.  Karmą dla psów,  którą otrzymujemy dzielimy się z osobami, które dokarmiają zwierzęta na terenie powiatu.  Powiedziała Krystyna Panek prezes  REKSA

16 października w Urzędzie Miasta Malborka odbyło się spotkanie dotyczące wsparcia lokalowego dla Malborskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Reks.  Jaki był wynik tego spotkania?

- To spotkanie było nieporozumieniem. Nie jesteśmy zadowoleni z  tego spotkania.  Pan burmistrz zaprosił na to spotkanie przedstawicieli  Ośrodka Fides dla osób nieposiadających dachu nad głową. Przedstawiciele stowarzyszenia od początku nie byli zainteresowani opieką nad zwierzętami, bo sami mają kłopoty,  żeby wszystko ogarnąć i ja to doskonale rozumiem.  Nam jest potrzebny budynek najlepiej ogrodzony, gdzie psy miałyby wybieg. Tak aby zwierzęta były razem, abyśmy mogli się wyrobić z wszystkimi obowiązkami.  Dodaje Krystyna Panek



Podziel się
Oceń

Reklama