Obywatele Ukrainy w powiecie malborskim znaleźli schronienie w prywatnych domach mieszkańców, a także w ośrodkach pobytowych, które znajdują się pod nadzorem samorządu powiatowego. Zgodnie z decyzją polskiego rządu uchodźcy mogą liczyć obecnie na dzienne wsparcie finansowe w wysokości nie większej niż 70 złotych, powiększonej o należny podatek od towarów i usług. Daje to gościom zza wschodniej granicy szansę na samodzielne utrzymywanie się w Polsce.
We wtorek (7 lutego) Zarząd Powiatu Malborskiego odebrał od wojewody pomorskiego polecenie, by nadal, do odwołania, realizować pomoc dla obywateli Ukrainy, jednak od 1 marca stawka dzienna pomocy finansowej zmaleje do 50 procent obecnej kwoty (w stosunku do osób, które przebywają w Polsce od co najmniej 120 dni i posiadają numer PESEL), a od 1 maja do 25 procent (co do osób, które przekroczyły granicę Polski co najmniej 180 dni temu i posiadają numer PESEL).
Starosta malborski i członkowie Zarządu Powiatu Malborskiego na bieżąco troszczą się o komfort pobytu 360 uchodźców, którzy są zakwaterowani w miejscowych ośrodkach pobytowych, zlokalizowanych na terenie miasta Malborka, gminy wiejskiej Malbork oraz gminy Stare Pole. Organizowane są spotkania okolicznościowe i świąteczne.
Rada Powiatu Malborskiego przekazała do tej pory uchodźcom z Ukrainy 90 tysięcy złotych na organizację Świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy oraz udostępniona została na ich potrzeby kuchnia w Centrum Edukacji Zawodowej, aby w święta mogli przygotować sobie swoje tradycyjne potrawy. Na Dzień Dziecka oraz mikołajki dzieci otrzymały owoce i słodycze oraz drobne prezenty świąteczne. Ta tradycja będzie kontynuowana.
Cały czas dbamy o to, by uchodźcy z Ukrainy czuli się u nas komfortowo i bezpiecznie - mówi starosta malborski Mirosław Czapla. - Nie mamy niestety wpływu na decyzję polskiego rządu odnośnie wysokości stawek finansowego wsparcia, co pomaga Ukraińcom utrzymywać się w tym trudnych dla nich czasie. Zauważamy, że część uchodźców powoli wraca do swojej ojczyzny, chcą odzyskać swoje dawne życie. Ja mogę zapewnić, że cały czas będziemy się starali w miarę naszych możliwości wspierać naszych sąsiadów w kwestiach lokalowych, edukacyjnych czy też zawodowych.
Jedną z form takiego wsparcia, które pomagają choćby na chwilę zapomnieć o wojennej tragedii, są przyjacielskie gesty. Najbliższy będzie miał miejsce 16 lutego, czyli w Tłusty Czwartek.
Przygotowujemy symboliczny poczęstunek dla naszych gości. Zakupimy potrzebne produkty, a młodzież ucząca się w Centrum Edukacji Zawodowej usmaży pączki i faworki, które następnie przekażemy w formie drobnego prezentu dzieciom i dorosłym uchodźcom, którzy przebywają w placówkach znajdujących się pod naszym nadzorem. Myślę, że będzie to miły gest - mówi starosta Mirosław Czapla.
