- Jeśli chodzi o Koalicję Obywatelską to radni głosują zgodnie z własnym sumieniem. Radni zwracali uwagę na to jak został ten projekt przedstawiony . Naszym wielkim zdziwieniem były dysproporcje w podnoszeniu stawek podatku od nieruchomości. Od 3,5 proc. do 33 proc. tak duża dysproporcja nie została nam wyjaśniona. Jedynie zostało nam powiedziane, że ten podatek będzie ze skutkiem 2 mln dla budżetu. Nie chcielibyśmy, żeby burmistrz szukał pieniędzy w kieszeniach mieszkańców i przedsiębiorców ale oczekujemy konkretnej polityki miasta. W wielu kwestiach nie zgadzamy się z burmistrzem mam na myśli tutaj oświatę, MZK , Muzeum Miasta Malborka itp. Zdajemy sobie sprawę z tego, że miasto musi mieć podwyżki, które powinny się znaleźć w 2018 r. W tym roku funduje się mieszkańcom podwyżki podatków od gruntów , mieszkań kwotę 33 proc. w zwyżki z czym jako radni nie możemy się zgodzić. Powiedział Radny Jacek Markowski
- To jest bardzo ważna uchwała a stawki są za wysokie. W obecnej chwili proponuje nam się stawki takie jak w Gdańsku czy Warszawie. To jest nie do przyjęcia. Odpowiedzialność za zły stan finansów została zrzucona na mieszkańców Malborka. Najprawdopodobniej ponownie pochylimy się nad tą uchwałą. Spotkamy się z burmistrzem wspólnie zastanowimy się nad rozwiązaniem i myślę, że kompromis zostanie wypracowany. Powiedział Przewodniczący Rady Miasta Malborka Paweł Dziwosz.
- Jestem rozczarowany postawą radnych, bo kwestia poniesienia podatków dotyczyła wszystkich mieszkańców. Analizowaliśmy wszystkie wydatki i mieszkańcy mający mieszkanie w bloku to wzrost podatku byłby o 30-40 zł rocznie czyli około 3 zł miesięcznie. Dla miasta kwota z tego tytułu byłaby znacząca. Mamy niespodzianki od rządu, który zrzuca zadania na samorząd ma to zasadnicze znaczenie. I nie ma co się dziwić w przypadku budżetu jeśli zabraknie tych pieniędzy to wtedy wszyscy to odczujemy. Powiedział Radny Kazimierz Pietkiewicz
- My przedstawiliśmy radnym projekt uchwały w kształcie tam jak np. w Tczewie ta uchwała była dokładnie taka sama. Niezaakceptowanie tej uchwały spowoduje to, że będziemy musieli szukać oszczędności i minimalizować koszty tworząc budżet. Do 15 listopada musi być złożony projekt budżetu więc nie ma czasu. Zobaczymy jak się rozwinie sytuacja czy radni będą chcieli szukać kompromisu. Powiedział Marek Charzewski Burmistrz Miasta Malborka.