- Byliśmy gotowi aby rozmawiać z burmistrzem na temat określenia stawek podatku od nieruchomości. Chcieliśmy uzyskać konkretne informacje na temat budżetu miasta oraz to na czym ewentualnie miasto mogłoby zaoszczędzić. Niestety nie doszło do tego spotkania. Szanuję pana Kazimierza Pietkiewicza za przygotowanie i wzięcie odpowiedzialności za projekt uchwały dot. zmiany stawek podatku od nieruchomości jaki został nam przedstawiony ale sam pan Pietkiewicz nie zna skutków tego projektu uchwały. Chcemy być radnymi, którzy realnie będą podejmowali uchwały wiedząc co z tym projektem budżetu się dzieje i jakie będą skutki podjęcia tej uchwały. Powiedział Jacek Markowski wiceprzewodniczący Rady Miasta Malborka.
- Na posiedzeniu komisji padła propozycja, aby urealnić te stawki i podnieść je o wskaźnik inflacji. Na sesji nadzwyczajnej nie można byłoby tego zrobić ale taka propozycja trafiła do burmistrza od radnych ale nie było zainteresowania taką propozycją. Miasto musi poszukać oszczędności. Powiedział po sesji Paweł Dziwosz przewodniczący Rady Miasta Malborka.
- Do 15 listopada jest czas na przedstawienie projektu budżetu na nowy rok. Jest jeszcze czas na rozmowę. Dzisiaj spotkałem się z przedsiębiorcami, bo ich zdanie było dla mnie ważne w kwestii podniesienia podatku od nieruchomości. Wokół burmistrza jest wielu przedsiębiorców tworzących tzw. Malborską Radę Biznesu. Oczekiwałem, że rada Biznesu odniesie się do zaproponowanej podwyżki podatku od nieruchomości. Przedsiębiorcy, którzy nie działają w Radzie Biznesu zarzucają, że jest to rada fasadowa, która opiniowała w wielu innych mniej znaczących projektach uchwał a w tej konkretnej bardzo ważnej uchwale o podwyżce podatku od nieruchomości w mieście już nie. Przedsiębiorcy doskonale wiedzą, że sytuacja w kraju jest inna i wiedzą, że miasto potrzebuje pieniędzy. Rozumieją, że trzeba te podatki podnieść ale nie takie jakie zaproponowano w projekcie tej uchwały. Niestety padł wniosek formalny na posiedzeniu o zamknięcie dyskusji, bo mogliśmy jeszcze to przedyskutować. Powiedział Arkadiusz Mroczkowski Radny Miasta Malborka
- Sytuacja jest teraz patowa. Na poprzedniej sesji padła propozycja, aby przygotować nowy projekt uchwały dot. podwyżki podatku od nieruchomości. Klub Porozumienie Obywatelskie zapowiedział przygotowanie poprawek do projektu uchwały czego do tej pory nie zrobił. Mając doświadczenie w radzie miasta postanowiłem, że pochyle się nad tym projektem uchwały. Po otrzymaniu z urzędu dokładnych wyliczeń 1 gr. jaki daje wpływ do budżetu w poszczególnych kategoriach przygotowałem projekt, który zwiększał wpływy do budżetu o 1 mln 500 tys. zł. był on o 500 tys. zł. mniejszy od stawek zaproponowanych przed tygodniem na sesji. Nie rozumiem jednej sprawy radni mam wrażenie, że podchodzą do projektu uchwały „nie, bo nie” . Argumentuje się, że burmistrz nie przedstawił, gdzie w projekcie budżetu będą cięcia. W wyniku nie podwyższenia podatku oraz niepokrycia subwencji oświatowej a wzrostu wynagrodzenia już mamy niedobór ponad 5 mln w budżecie. Uchwała nie przeszła jednym głosem. Ustawa mówi, że do 15 musi być przedstawiony radnym projekt budżetu. Nie będziemy ponownie składać projektu uchwały dot. zmian stawek podatku od nieruchomości. Mieszkaniec zapłaciłby po podwyżce stawki rzędu 2-3 zł miesięcznie, gdyby podatek został podniesiony. Przedsiębiorcy tą podwyżkę odbiliby sobie podnosząc stawki usług i wtedy i tak zapłaciliby za to mieszkańcy. Powiedział Kazimierz Pietkiewicz Radny Miasta Malborka.
- Nie mamy już czasu na składanie kolejnych propozycji radnym dot. projektu uchwały o zmianie stawek podatku od nieruchomości, bo do 15 listopada mamy czas na przygotowanie projektu budżetu na nowy rok, który zostanie wysłany do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Projekt budżetu dostosujemy do obecnie obowiązującego projektu uchwały. Powiedział Marek Charzewski Burmistrz Miasta Malborka.