Policjanci z Malborka zatrzymali na gorącym uczynku 30-latka, który włamał się do jednego z mieszkań w centrum miasta. Funkcjonariusze zastali sprawcę w środku lokalu z indukcyjną kuchenką pod pachą, którą usiłował ukraść. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Zatrzymany odpowie również za uszkodzenie mienia o wartości 2 tys. złotych.
KPP Malbork
02.01.2020 12:30
(aktualizacja 09.08.2023 13:58)
Autor: KPP Malbork
W nocy 20 grudnia około godziny 3.00 dyżurny malborskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że do drzwi jednego z mieszkań w centrum miasta dobija się jakiś mężczyzna. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Zauważyli wyłamane i uchylone drzwi. Kiedy weszli do środka zastali tam mężczyznę, który trzymał pod pachą indukcyjną kuchenkę elektryczną, z którą zamierzał opuścić mieszkanie. Funkcjonariusze zatrzymali włamywacza i przewieźli do policyjnego aresztu, a kuchenkę przekazali właścicielowi. Sprawcą okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu malborskiego. Jak ustalili policjanci podczas włamania mężczyzna uszkodził 2 pary drzwi i telewizor. Pokrzywdzony wycenił wartość strat na 2 tys. złotych. Mundurowi zbadali stan trzeźwości zatrzymanego. Badanie wykazało, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu śledczy przedstawili 30-latkowi zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenia mienia. Mężczyźnie grozi teraz kara pozbawienia wolności do 10 lat.
