Od poniedziałku do piątku uczniowie kształcący się w zawodach technika informatyka, technika logistyka i technika żywienia i usług gastronomicznych, zdobywają praktykę i nowe doświadczenia zawodowe w lokalnych przedsiębiorstwach. Partnerem projektu jest firma Europuente, która pomogła zorganizować staże u pracodawców, zapewniła nam zakwaterowanie i wyżywienie oraz pomogła zaplanować program kulturowy podczas pobytu w czasie wolnym od pracy.
Podczas weekendów całą grupą uczniowie będą odkrywali tajemnice Granady, miasta, które najdłużej opierało się podbojom chrześcijan, dlatego ślady kultury arabskiej są tu widoczne na każdym kroku.
„Przebywając w Hiszpanii, czujemy się trochę jak studenci, bo jesteśmy zakwaterowani na kampusie studenckim. Właśnie rozpoczął się rok akademicki i każdego dnia doświadczamy gwaru towarzyszącego ekscytacji z powrotu na uczelnię. Tak jak zakwaterowani w obiekcie studenci, możemy korzystać z udogodnień całego kompleksu. Do naszej dyspozycji są: siłownia, basen, boisko sportowe, stoły do gry w bilard, sala telewizyjno-klubowa, biblioteka z pięknymi szklanymi witrażami, będącymi pozostałością, po mieszczącym się w tu kiedyś klasztornym konwencie. Naszym ulubionym miejscem jest stołówka, gdzie każdego dnia jemy śniadania, lunche i kolacje wybierając dania dostępne w menu dnia. Mieszkamy w komfortowo wyposażonych pokojach, mamy do dyspozycji nie tylko przestrzeń do spania i nauki, ale także prywatne łazienki i wyposażone aneksy kuchenne, w których w razie potrzeby możemy przygotować małe co nieco. – relacjonują uczestnicy wyjazdu. - Żądni przygód, jakie czekają nas podczas pobytu w Hiszpanii, swoją przygodę zaczęliśmy od spaceru na sąsiadujące z naszym miejscem zamieszkania wzgórze Albacin, stanowiące najstarszą część miejskiej zabudowy Granady. Z punktu widokowego Mirador de San Nicolas podziwialiśmy majestatyczną Alhambrę, czyli górujący nad miastem zamek, a właściwie kompleks pałacowy stworzony przez Maurów. Przeszliśmy plątaniną wąskich uliczek wijących się pośród tradycyjnych, białych domów prosto na Calle Caldereira Nueva – uliczkę barwnych straganów, przypominającą o arabskich korzeniach Granady. Wśród gwaru turystów, mieszającego się z zapachami wonnych olejków, kadzideł i smażonych churros zawędrowaliśmy pod majestatyczną katedrę, uważaną za arcydzieło gotyku izabelińskiego, stąd ruszyliśmy podziwiać kolorowe pamiątki i inne cuda, przykuwające uwagę spacerujących po Granadzie turystów. Nasza przygoda z Hiszpanią dopiero się zaczyna, powoli oswajamy nadmiar emocji i wrażeń, jakie towarzyszyły nam w pierwszych dniach, zwłaszcza w poniedziałek, kiedy rozpoczynaliśmy staże i poznaliśmy naszych pracodawców. Po czterech dniach dojazdów do pracy Granada już nie wydaje się taka straszna, a autobusy stały się jakby bardziej znajome, każdego dnia lepiej poznajemy nasze otoczenie i stajemy się bardziej samodzielni. Pogoda nas rozpieszcza wspaniałym słońcem, jakiego nawet latem próżno było szukać w Polsce, w takich warunkach aż chce się pracować i odkrywać to, co nieznane. Przesyłamy więc Wam same pozytywne wrażenia, trzymajcie za nas kciuki”.
