Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 listopada 2024 23:51

Nietrzymanie moczu - wstydliwy problem, z którym można walczyć

Nietrzymanie moczu to problem nie tylko wielu kobiet, ale także mężczyzn. Podaje się, że co czwarta kobieta i co szósty mężczyzna borykają się z inkontynencją moczową, która utrudnia im codzienne funkcjonowanie. Wiąże się to nie tylko z ogromnym dyskomfortem, ale także psychicznymi zahamowaniami, np. związanymi z koleżeńskimi spotkaniami. Jednak z nietrzymaniem moczu można walczyć - i to bardzo skutecznie.
  • 23.05.2019 15:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Nietrzymanie moczu - wstydliwy problem, z którym można walczyć

Po pierwsze - nie wstydź się

Wstyd związany z nietrzymaniem moczu jest zrozumiały, jednak całkowicie niepotrzebny. Nie tylko przez wzgląd na to, jak częsta jest to przypadłość. Przekłada się on także na opóźnienie diagnozy, gdyż wstydząc się zdradzić lekarzowi swój problem możemy negatywnie wpłynąć na swój stan zdrowia. Nie wprowadzając procesu leczenia i radząc sobie samodzielnie, z dużym prawdopodobieństwem nie uda nam się wygrać z inkontynencją moczową. Co zastanawiające - statystycznie to kobiety wstydzą się bardziej. Mężczyźni szukają rozwiązania problemu, nie wiedząc, jak poradzić sobie z nim samodzielnie. Kobiety starają się na własną rękę wyleczyć lub chociaż złagodzić objawy. Warto jednak podkreślić, że nie jest to odpowiednie działanie. Lekarz ma obowiązek pomóc nam nawet z najbardziej wstydliwym problemem.

Kropelkowa, lekka, średnia i ciężka inkontynencja

Nietrzymanie moczu możemy skategoryzować ze względu na ilość moczu, wydalanego niekontrolowanie. Kropelkowe, czyli do 50 ml, lekkie - do 100 ml, średnie - do 150 ml, ciężkie - do 200 ml i bardzo ciężkie ponad 200 ml. W zależności od typu nietrzymania moczu wybieramy wyroby chłonne, które chronią nas przed codzienną wilgocią i pozwalają na normalne funkcjonowanie w społeczeństwie bez poczucia wstydu.

Typ inkontynencji umożliwia także wybranie odpowiedniej metody leczenia. Przy kropelkowym i lekkim nietrzymaniu moczu istnieje szansa, iż jest ono spowodowane jedynie niewielkim osłabieniem mięśni dna miednicy, tak zwanych mięśni Kegla. Posiadają je zarówno kobiety jak i mężczyźni, a wzmocnić je możemy za pomocą prostych ćwiczeń wykonywanych każdego dnia. Do tego dochodzi także zmiana stylu życia i zrzucenie masy ciała, która nierzadko ma duży wpływ na nietrzymanie moczu.

W przypadku silniejszej inkontynencji ćwiczenia stanowią tylko jeden z elementów leczenia. Z dużym prawdopodobieństwem lekarz (urolog lub ginekolog u kobiet) zaleci także kurację farmakologiczną, a może nawet operację z użyciem taśm. Jest to jednak poważna decyzja, która stanowi ostateczność. Do tego czasu zaś lekarz i pacjent z pewnością będą próbować metod zachowawczych.

 

Materiał zewnętrzny