Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 4 listopada 2024 19:16

Małe sklepy lepsze niż duże – sprawdź, dlaczego!

Dawniej wszyscy kupowali w małych sklepikach. Postęp sprawił jednak, że zaczęło pojawiać się coraz więcej dużych hipermarketów. Obawiano się, że mogą one przyczynić się do likwidacji małych osiedlowych punktów. Nic takiego się na szczęście nie stało, ludzie doceniają bliskość, szeroką ofertę i przyjemną atmosferę, której na próżno szukać w dużych obiektach.
  • 03.06.2019 15:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Małe sklepy lepsze niż duże – sprawdź, dlaczego!

Które sklepy są lepsze – te ogromne czy te małe? Jedne i drugie mają swoich zwolenników, jednak, gdy się zastanowić, to te drugie mają znacznie więcej zalet. Kupimy tu prawie wszystko – doładowanie do telefonu, kupon na totolotka, kartę podarunkową Google Play, a nawet doładowanie Netflix. Czasy, gdy do „osiedlówki” szło się tylko po ziemniaki, minęły bezpowrotnie.

Małe sklepy – co w nich znajdziemy?

W sklepach spożywczych znajdziemy obecnie wszystko, czego potrzebujemy. Z powodzeniem kupimy świeże mięso, warzywa, owoce czy pieczywo. Do tego całą gamę innych produktów spożywczych i przemysłowych. Aby jednak zadowolić wymagającą klientelę, osiedlowe sklepy muszą wciąż poszerzać swoją ofertę. I tak karta podarunkowa Netflix, doładowanie do telefonu, możliwość realizacji bonów towarowych dla pracowników i wiele innych dostępnych w okolicznych sklepach nikogo nie dziwą.

Atutem niewielkich obiektów jest to, że sprzedawcy rozmawiają z kupującymi. W ten sposób dowiadują się, czego im potrzeba. I tak, jeśli karta podarunkowa Netflix jest poszukiwana przez klienta – to niemalże pewne jest, że jeśli jeszcze jej w ofercie sklepu nie ma, to pojawi się niedługo. Dotyczy to niemalże wszystkich produktów. W ten sposób właściciele sklepów walczą o stałych klientów i przynajmniej w większości przypadków przynosi to oczekiwane efekty.

Miła atmosfera i fachowe doradztwo

W osiedlowych sklepach nic nie zastąpi atmosfery. Oczywiście wiadomo – artykuły spożywcze, przemysłowe, doładowanie Netflix czy kolektura Lotto są ważne, ale istotne jest niewątpliwie także to, że kupujący zawsze może się poradzić sprzedawcy. W dużym markecie nikt nam nie powie, które jabłka są słodsze ani czy pestki odstają od śliwek. A w małym sklepie – zawsze. Może to banalne, ale bardzo wygodne. Nie musimy wówczas kupować np. kilku rodzajów jabłek, zanim trafimy na ten smak, który lubimy. Takie doradztwo dotyczy praktycznie wszystkiego. W niewielkich obiektach sprzedawcy doskonale znają sprzedawany towar i mogą się o nim wypowiedzieć. W hipermarketach jest to niemożliwe – tu sprzedawcy wielokrotnie mają nawet problem, by wskazać, gdzie znajduje się poszukiwany przez nas towar, więc jak wymagać od nich, by powiedzieli coś o nim więcej. Tak więc małe sklepy – zawsze na tak!

--- Materiał partnera ---